Tradycje wspólnego śpiewania pieśni historycznych, patriotycznych…

dr Ignacy Ołów

Tradycje wspólnego śpiewania pieśni historycznych, patriotycznych i….. nie tylko
w początkach XX wieku.

Słowa „ śpiew”, „pieśń” występują w Starym Testamencie 309 razy i 36 w Nowym Testamencie, co świadczy o wielkim znaczeniu muzyki w Biblii. Gdzie słowo nie wystarcza, potrzebna jest muzyka. Philip Harnoncourt twierdzi, że jeśli o czymś nie można powiedzieć, to można – a nawet trzeba – wyrażać to śpiewem i muzyką. Generalnie mamy prymat śpiewu nad muzyką instrumentalną. Śpiew, będący przekroczeniem zwykłej mowy, jako taki jest wydarzeniem pneumatycznym. W nim dokonuje się upojenie, ponieważ wszystkie możliwości czystej racjonalności zostają przekroczone. Szczególnie związek śpiewu i miłości pojawia się wyraziście w księdze Pieśni nad pieśniami.

Wiek XIX w Polsce, nie tylko w muzyce, ale i w innych dziedzinach sztuki, cechowała walka o utrzymanie i umocnienie odrębności i świadomości narodowej, będąca jednym z ogniw walki wyzwoleńczej podejmowanej zbrojne. Są to czasy powstania kościuszkowskiego, walk legionów polskich we Włoszech i walk Polaków u boku Napoleona, wreszcie czasy powstania listopadowego czy styczniowego.

Piotr Wysocki na czele Podchorążych wyrusza do Powstania. Ilustracja do pieśni Warszawianka, mal. Karol Linder, tempera, 1961

Piotr Wysocki na czele Podchorążych wyrusza do Powstania. Ilustracja do pieśni Warszawianka, mal. Karol Linder, tempera, 1961

Muzykę tego okresu cechuje znaczny wzrost uczuciowości, będący w pewnym stopniu wyrazem ucieczki od tragicznej rzeczywistości porozbiorowej. Niektóre utwory mają wyraźne zabarwienie patriotyczne. Równocześnie wzrasta zainteresowanie kompozytorów pieśniami i tańcami ludowymi. Stworzyło to podwaliny stylu narodowego, który rozwinął się wspaniale wraz z twórczością Chopina, Moniuszki, Wieniawskiego, Szymanowskiego. Czynnikiem inspirującym dla nich stał się rodzimy folklor. Wiązało się to ze wzrostem poczucia odrębności narodowej pod wpływem przemian politycznych i społecznych. Przemiany te były zgodne z ideologią romantyzmu i wypływały z jego najbardziej postępowego nurtu. Narodowy charakter muzyki był wyrazem reakcji przeciw wpływom cudzoziemszczyzny, której hołdowała arystokracja. Piękno sztuki narodowej stało się własnością ogólnoludzką, siłą zbliżającą narody. Zdecydowana większość młodzieży szlacheckiej umiała grać na fortepianie na tyle, aby móc zaakompaniować śpiewającym. Kompozytorzy często wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu, komponowali pieśni z niezbyt trudną partią fortepianu. Przykładem mogą tu być pieśni ze Śpiewnika domowego S. Moniuszki czy też nieliczne pieśni Chopina.

Pieśń ojczysta – to hasło może się odnosić do śpiewów rodzimych każdego narodu. Śpiew bowiem towarzyszy ludziom w chwilach radosnych będąc stale obecny podczas zabaw, biesiad i różnego rodzaju uroczystości,
a także w momentach dramatycznych jako krzepiący na duchu i kojący ból pocieszyciel. Śpiew przekazywany z pokolenia na pokolenie jest świadectwem historii i sprawdzianem tożsamości narodowej mieszkańców danego kraju. Niezwykle mocno doświadczamy roli pieśni ojczystej sięgnąwszy do bogatej skarbnicy śpiewów polskiego narodu. Polska pieśń jednoczyła i umacniała rodziny, stawała się zawołaniem bojowym, dodając sił żołnierzom i powstańcom oraz rozpalała miłość do Ojczyzny, dlatego w czasach zaborów i okupacji była zakazana, a za jej wykonywanie surowo karano.

Pieśń patriotyczna, symbolizująca jedność i odrębność narodu oraz formę społecznej manifestacji uczuć, powstawała w różnych okresach naszych dziejów, pełniąc niejednokrotnie rolę hymnów narodowych. Znajdowała wyraz w śpiewach na cześć Boga, świętych, sławnych miejsc kultu bądź w śpiewie świeckim, opiewając niezwykłe czyny władców i bohaterów lub upamiętniającym wielkie wydarzenia związane z obroną wolności, niepodległości czy zachowaniem najcenniejszych dóbr kultury i tradycji narodowej.

Cechą znamienną polskiej pieśni patriotycznej, będącej zwierciadłem ponad tysiącletniej historii naszych dziejów, jest wzajemne przenikanie się wątku religijnego i świeckiego. Religijne pieśni śpiewane pierwotnie w kościołach były też wykonywane poza świątyniami, zwłaszcza w wyjątkowych sytuacjach dziejowych (wojny i powstania narodowe) zyskując często miano pieśni hymnicznych. Tradycja takich śpiewów sięga u nas czasów dynastii Piastów, czego najstarszym przykładem jest łaciński hymn Gaude Mater Polonia Wincentego z Kielczy na cześć św. Stanisława ze Szczepanowa (Biskupa i Męczennika), a przede wszystkim słynna Bogurodzica – pierwsza, zachowana w całości pieśń hymniczna i zarazem bojowa rycerstwa polskiego, „matka i królowa polskich pieśni” nazwana przez Jana Długosza carmen patrium czyli pieśnią ojców (ojczystą). To ona jako najcenniejszy klejnot muzyczny naszej kultury średniowiecza pełniła przez wiele stuleci rolę hymnu narodowego, choć w różnych okresach historii Polski pojawiały się inne pieśni, które traktowano jako hymny, np. Święta miłości kochanej ojczyzny u schyłku I Rzeczpospolitej (pod koniec XVIII w.), później w dobie porozbiorowej: Mazurek Dąbrowskiego, Boże coś Polskę, Warszawianka, Mazurek 3 Maja, Marsz, marsz Polonia, Rota, po odzyskaniu niepodległości – Marsz I Brygady, w czasie II wojny światowej – Modlitwa obozowa, a w czasach najnowszych – Żeby Polska była Polską.

Maria Konopnicka i Feliks Nowowiejski

Maria Konopnicka i Feliks Nowowiejski

Wymienione tytuły nie obejmują oczywiście wszystkich pieśni, które w różnych czasach urastały do rangi hymnów, ale te wraz z wieloma innymi pieśniami: religijnymi, świeckimi, ludowymi i artystycznymi, świadczą o naszej narodowej tożsamości oraz wielowiekowej przynależności Polski do najściślejszego kręgu krajów europejskich, których tradycje są silnie zakorzenione we wspólnej kulturze grecko-rzymskiej kolebki.

Prezentowane tutaj utwory należą do najbardziej reprezentacyjnych, najczęściej wykonywanych i najchętniej słuchanych. Większość śpiewów to pieśni żołnierskie z różnych okresów naszych dziejów lub utwory emanujące umiłowaniem ojczyzny, wolności i rodzimej tradycji. Wiadomo, iż wiele pieśni ludowych, żołnierskich, które powstawały zarówno w kraju jak i poza jego granicami, miało niejednokrotnie kilku współautorów, decydujących o kształcie melodii czy słów utworu. Byli nimi znani poeci i kompozytorzy, ale także żołnierze, powstańcy, dziennikarze, działacze społeczni i ci wszyscy określani mianem twórców anonimowych. To im jako reprezentantom twórczego geniuszu polskiego narodu zawdzięczamy wspaniałą skarbnicę różnego rodzaju pieśni ojczystych, które dla wielu z nas są znakomitą lekcją patriotyzmu oraz odzwierciedlają najlepszą rodzimą tradycję umiłowania Ojczyzny i trwania w wierze ojców, wartości, których – jak nauczał św. Jan Paweł II – należy strzec, pielęgnować
i przekazywać następnym pokoleniom.

 

Najpopularniejsze pieśni, śpiewane wspólnym śpiewem przez Polaków w ciągu dziejów:

 Warszawianka

Najsławniejsza pieśń Powstania Listopadowego, pochodząca z 1831 r. Słowa napisał Casimir Delavigne, francuski poeta i działacz polityczny, poruszony dochodzącą do Paryża wieścią o wolnościowym zrywie Polaków. Przekładu na język polski dokonał Karol Sienkiewicz, historyk, publicysta i poeta (brat dziadka [?] H. Sienkiewicza). Muzykę skomponował dyrektor warszawskiej sceny operowej Karol Kurpiński.

Bardzo szybko stała się ona jedną z najbardziej lubianych pieśni żołnierza polskiego. Grana podczas defilad w wersji na orkiestrę dętą jest najbardziej reprezentacyjnym polski marszem wojskowym. Pierwsze takty jej melodii służą za sygnał programu II Polskiego Radia.

 

Boże, coś Polskę

Boże coś Polskę jest hymnem modlitewnym o pomyślność Ojczyzny. Ma kilku autorów tekstu: pierwotne słowa Alojzego Felińskiego z 1816 r. wiążące wątek patriotyczny z prośbą o zachowanie króla (był nim car Aleksander I) i polemizujące z nimi wersy Antoniego Goreckiego z 1817 r. (tu prośbę o zachowanie władcy zastępuje błaganie o przywrócenie wolności) zostały połączone w jedną pieśń, do której z czasem dołączono też inne zwrotki z tekstem różnych twórców. Wczesna melodia Jana Nepomucena Kaszewskiego uległa zapomnieniu, a ta, którą śpiewamy do dziś w popularnej pieśni kościelnej Serdeczna Matko, pochodzi najprawdopodobniej z XVIII-wiecznego hejnału maryjnego polskiego anonima Bądź pozdrowiona Panienko Maryja. W ciągu kilku ostatnich stuleci Boże, coś Polskę była, obok Mazurka Dąbrowskiego, najważniejszą pieśnią Polaków. Podczas zaborów, wojen, komunistycznego zniewolenia, w refrenie pieśni śpiewano: Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie, w latach niepodległości i pokoju: Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie.

 

Mazurek 3 Maja

To najsłynniejsza z pieśni opiewających wiekopomną Konstytucję z 1791 r. Została napisana w 1831 r. w 40. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Autor tekstu, młody poeta i żołnierz Rajnold Suchodolski (1804-1831) wykorzystał melodię popularnej wówczas pieśni Nienawidzę was, próżniaki, przypisywaną przez niektórych F. Chopinowi. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości dzień 3 maja stał się świętem narodowym, a pieśń Witaj, majowa jutrzenko towarzyszyła ceremoniałowi podnoszenia flagi państwowej na placu Zamkowym w Warszawie. W 1919 r. poznański poeta, Adam Kompf dokonał (na polecenie władz) pewnych zmian tekstu dla lepszego związania pieśni ze świętem państwowym.

 

Idzie żołnierz borem, lasem

To jedna z najstarszych i najbardziej lubianych polskich pieśni wojskowych. Znana już w XVI wieku, stała się bohaterką wielu najpiękniejszych kart naszej literatury, m.in. jako Pieśń o żołnierzu tułaczu w koncercie Jankiela z XII księgi Pana Tadeusza. Adam Mickiewicz wymownie ją wspomina: Piosenka stara, wojsku polskiemu tak miła. Niektórzy z badaczy na źródło jej powstania wskazują powrót z wyprawy przeciwko Turkom, zakończonej tragiczną bitwą pod Warną w 1444 r. Pozostaje nadal utworem anonimowym, choć jest znana w kilku wariantach.

 

Hymn do miłości ojczyzny

zwany także Hymnem Szkoły Rycerskiej – powstał w 1772 r. po gorzkich doświadczeniach związanych z pierwszym rozbiorem Polski (dotyczy to pierwszej, najbardziej znanej zwrotki, druga bowiem pochodzi z 1780 r.). Znamy autora tekstu, którym jest wybitny poeta i literat polskiego Oświecenia, biskup warmiński Ignacy Krasicki. Nie znamy natomiast pierwotnej melodii ani jej twórcy. Ta, która przetrwała do naszych czasów, jest autorstwa kompozytora i pianisty Wojciecha Sowińskiego (1805-1880).

 

Bywaj, dziewczę, zdrowe

Pieśń znana również pod tytułem Pożegnanie, pochodzi z okresu Powstania Listopadowego. Jest lirycznym śpiewem żołnierza-powstańca, żegnającego ukochaną przed wymarszem do walki za Ojczyznę. Niestety, do dziś nie znamy twórców tej jednej z najpopularniejszych pieśni patriotycznych – ani autora tekstu, ani kompozytora. Wiadomo jedynie, że powstała na początku lat trzydziestych XIX wieku, wpisując się pięknie w romantyczno-wojenny nurt wielu piosenek, nie tylko z tamtych czasów.

Bywaj dziewczę zdrowe, Ojczyzna mnie woła,
Idę za kraj walczyć wśród rodaków koła.
I choć przyjdzie ścigać jak najdalej wroga,
Nigdy nie zapomnę, jak mi jesteś droga. 

Po cóż ta łza w oku, po cóż serca bicie?
Tobiem winien miłość, a Ojczyźnie życie.
Pamiętaj, żeś Polka, że to za kraj walka,
Niepodległość Polski to twoja rywalka. 

Polka mnie zrodziła, z jej piersi wyssałem
Być Ojczyźnie wiernym, a kochance stałym.
I choć przyjdzie zginąć w ojczystej potrzebie,
Nie rozpaczaj, dziewczę, zobaczym się w niebie.

 

Marsz, marsz Polonia

Pieśń znana także jako Marsz Czachowskiego, datuje swój początek w 1863 r. Jest związana z generałem Dionizym Czachowskim, jednym z głównych dowódców Powstania Styczniowego. Nie znamy autora tekstu. Wiadomo jednak, że melodia została zaczerpnięta z popularnej wówczas dumki ukraińskiej o Hryciu. Pieśń Marsz, marsz Polonia cieszyła się dużym powodzeniem w Legionach Polskich, w armii generała Józefa Hallera, wśród Polaków w Ameryce i w Europie Zachodniej, którzy w czasach obydwu wojen światowych licznie śpieszyli do wojska polskiego. Rangę hymnu pełniła zwłaszcza dla Polaków na emigracji po I wojnie światowej.

 

Ostatni mazur

To bardzo popularna pieśń, zaczynająca się od słów Jeszcze jeden mazur dzisiaj, przez wiele lat była błędnie kojarzona z powstaniem listopadowym. Jej narodzin upatrywano niekiedy w powstańczym balu przed bitwą o Olszynkę Grochowską, na którym tańczyło się nad ranem „białego mazura”; melodię zaś przypisywano nawet Fryderykowi Chopinowi. Ale prawda jest zgoła inna: Ostatni mazur pochodzi bowiem z czasów powstania styczniowego (1863). Słowa napisał Ludwik Ksawery Pomian-Łubieński (1839-1892) uczestnik powstania i autor wierszy patriotycznych, melodię skomponował Fabian Tymolski (1828-1885) urzędnik skarbowy we Lwowie, twórca licznych tańców: mazurów, polonezów, krakowiaków, polek, walców oraz marszów i kołomyjek.

 

Rota

Pieśń-przysięga ze słowami urodzonej w Suwałkach Marii Konopnickiej była reakcją poetki na pruskie represje wobec polskich dzieci we Wrześni w 1901 r. Do opublikowanego w 1908 r. wiersza muzykę skomponował w styczniu 1910 r. Feliks Nowowiejski, twórca m.in. słynnego oratorium Quo vadis i opery Legenda Bałtyku. Publiczne wykonanie tak powstałej pieśni odbyło się 15 lipca tego samego roku w Krakowie podczas wielkiej manifestacji patriotycznej, związanej z uroczystym odsłonięciem ufundowanego przez Ignacego Jana Paderewskiego pomnika króla Władysława Jagiełły w 500 rocznicę zwycięskiej Bitwy pod Grunwaldem.

Rota stała się bardzo szybko jednym z najważniejszych śpiewów hymnicznych narodu polskiego.

 

Marsz Pierwszej Brygady

Najsłynniejsza pieśń Legionów Polskich utworzonych przez Józefa Piłsudskiego, jednocześnie najsłynniejsza pieśń z okresu I wojny światowej to Marsz Pierwszej Brygady. Jeszcze do niedawna wiedzieliśmy jedynie o rosyjskim pochodzeniu tej kompozycji. Wg Wacława Panka (Hymny Polskie) marsz ten nosił nazwę „Przejście przez Morze Czerwone”, a później nazwany został przez kapelmistrza orkiestry Straży Ogniowej w Kielcach, Sikorskiego „Marszem nr 10”, na pamiątkę uwięzienia przez władze carskie jednego z członków orkiestry, Czarneckiego, w 10. Pawilonie. W latach 1914-1917 melodia ta była bardzo popularna wśród legionistów i kilkakrotnie próbowano pisać do niej teksty, które jednak dłużej nie przetrwały. Wydarzenia z okresu kryzysu przysięgowego (legioniści odmówili złożenia przysięgi na dotrzymanie wierności i braterstwa broni wojskom niemieckim i austro-węgierskim) stały się bezpośrednią przyczyną napisania tekstu tej pieśni, który pisali niezależnie od siebie, w dwóch miejscach Europy – Tadeusz Biernacki i Andrzej Hałaciński. Tadeusz Biernacki pisał go w pociągu wiozącym internowanych przez Niemców legionistów z Modlina do Szczypiorna, natomiast legionista I Brygady i literat, Andrzej Tadeusz Hałaciński swój tekst napisał w południowym Tyrolu, na froncie wschodnim, jesienią 1917 roku.

Marsz decyzją Ministra Obrony Narodowej z 2007 roku, stał się Pieśnią Reprezentacyjną Wojska Polskiego.

 

O mój rozmarynie

Jedna z najpopularniejszych polskich pieśni wojskowych z czasów I wojny światowej i wojny polsko bolszewickiej, znana także pod tytułem Rozmaryn. Pierwowzorem pieśni była prawdopodobnie, znana już od czasów kampanii napoleońskiej, ludowa piosenka Koło ogródeczka woda ciekła, a dokładniej jej 2 i 3 zwrotka zapisane przez Oskara Kolberga w formie:

A choćby mi rzekła, nie boję się ,werbują ułany werbuję i ja się. Dostanę ja mondur z guzikami i buciki ładne da i z ostrogami.

Michał Sokolnicki, w swych wspomnieniach napisał, że jeden z członków kompanii krakowskiego Strzelca, nauczył jej resztę oddziału, w trakcie marszu z Lanckorony do Krakowa, w dniu 14 kwietnia 1913.

Nie wiem, skąd ją przyniósł, z jakiej tradycji wydostał młodzieniec, który maszerował wówczas w naszej pierwszej czwórce. Swoim młodym, trochę jeszcze dziecinnym głosem zanucił ją nam z początku sam; monotonnie w takt ociężałego, nieskładnego marszu pochwyciły ją to i ówdzie żołnierskie głosy. […] Należałem do tych, co prosili wciąż o jej powtarzanie, od innych więc śpiewów wracaliśmy do niej i w końcu jeszcze przed Krakowem umiała ją cała nasza kompania na pamięć i wybijała ciągle jej takt swym marszem. Tak przeszła ona potem do innych oddziałów, weszła do skarbu wojska, zaczęła swoją długą wędrówkę po szeregach chodzących po Polsce”.

 

Pierwsza Kadrowa

Jest pierwszą polską pieśnią żołnierską z okresu I wojny światowej. Powstała na początku sierpnia 1914 r. w I Kompanii Kadrowej – pierwszym od czasów powstania styczniowego regularnym oddziale Wojska Polskiego, który 6 sierpnia na rozkaz Józefa Piłsudskiego z tą pieśnią wyruszył z krakowskich Oleandrów, by wkroczyć na teren Królestwa Polskiego do walki z wojskami rosyjskimi. Autorami tekstu są żołnierze Kadrowej: Tadeusz Ostrowski, pseudonim „Oster” i Wacław Kazimierz Graba-Łęcki. Melodia pochodzi z piosenki ludowej Siwa gąska, siwa, po Dunaju pływa. Pierwsza Kadrowa stała się jedną z najbardziej popularnych piosenek legionowych. Była także śpiewana w latach międzywojennych i podczas II wojny światowej przez polskich żołnierzy na wszystkich frontach. Po wojnie przez ponad 40 lat znajdowała się na politycznym indeksie PRL, podobnie jak fakty z nią związane. Popularność pieśni wróciła w 1988 r. w 70. rocznicę odzyskania niepodległości.

 

Piechota

Ta popularna pieśń była reprezentacyjnym śpiewem wywodzącej się z Legionów Polskich pieszej formacji wojskowej. Powstała pod koniec 1918 r. ogromne powodzenie zdobyła dopiero w latach międzywojennych, stając się jedną z najbardziej lubianych pieśni żołnierskich XX wieku. Twórcą melodii jest Leon Łuskino, oficer legionów i dowódca 291 Pułku Piechoty (przyszły pułkownik Wojska Polskiego), kompozytor i literat, autor słów tej pieśni. Niektórzy przypisują je również Bolesławowi Zahorskiemu, pseudonim „Lubicz”. Eksponowany w tekście Piechoty „szary strój” symbolizuje skromność, poświęcenie i dzielność żołnierza tej formacji.

 

Maki

Pieśń, znana też pod tytułami Ej, dziewczyno, ej, niebogo lub Przekorna dziewczyna, pochodzi z pierwszych lat odzyskania niepodległości. Do opublikowanego w 1917 r. wiersza poety i powieściopisarza Kornela Makuszyńskiego muzykę napisał około 1920 r. wybitny kompozytor, pedagog, publicysta muzyczny, znany twórca wielu popularnych pieśni, Stanisław Niewiadomski. Pieśń tę umieścił jako drugą w cyklu pieśni żołnierskich, noszącym od niej ten sam tytuł Maki. Cały cykl (również z tekstami Makuszyńskiego), dedykował Janinie Korolewicz-Waydowej, wielkiej śpiewaczce, dyrektorowi Opery Warszawskiej i niezrównanej wykonawczyni polskich pieśni wojskowych.

 

Czerwone maki na Monte Cassino

Ta popularna pieśń powstała w nocy z 17 na 18 maja 1944 r. w kwaterze Teatru Żołnierza Polskiego przy II Korpusie w Campobasso koło Monte Cassino, w czasie bitwy, gdy stoki gór pokrywały kwitnące maki. Autor tekstu Feliks Konarski, pseudonim „Ref-Ren”, aktor, popularny odtwórca ról operetkowych, reżyser, twórca tekstów kabaretowych i piosenek, słowa dwóch pierwszych zwrotek napisał w ową pamiętną noc, a kilka godzin później melodią skomponował jego kolega ze wspomnianego żołnierskiego teatru, Alfred Schütz, muzyczny twórca estradowy, dyrygent i aktor. Trzecią zwrotkę pieśni Konarski dopisał następnego dnia, natomiast czwartą i zarazem ostatnią napisał w 1969 r., w 25. rocznicę bitwy o Monte Cassino.

 

Dziś do ciebie przyjść nie mogę

To jedna z najbardziej popularnych i wzruszających pieśni partyzanckich II wojny światowej, znana także jako Kołysanka leśna, powstała na przełomie 1942/1943 r. na Lubelszczyźnie, zdobywając szybko popularność w oddziałach AK i Batalionów Chłopskich. Nie ma pewności co do autorów tej pieśni. Najczęściej, jako jej współtwórcy, są wymieniani: Stanisław Magierski, pseud. „Jacek”, lubelski działacz konspiracyjny i żołnierz AK, Krystana Krahelska, autorka pieśni Hej, chłopcy! Bagnet na broń i Bronisław Król, działacz harcerski, autor wielu piosenek konspiracyjnych.

 

Serce w plecaku

Twórcą pieśni, niezwykle popularnej zwłaszcza w czasie II wojny światowej jest Michał Zieliński – muzyk i autor wierszy o tematyce wojskowej. Tekst napisał z okazji Święta Żołnierza 15 sierpnia 1933 roku na konkurs czasopisma „Żołnierz Polski”. Był wtedy podoficerem; jako muzyk orkiestry garnizonowej w Truskawcu skomponował melodię do uzupełnionego refrenu tekstu. Tak powstała pieśń została tam po raz pierwszy wykonana podczas uroczystości wojskowych. Po krótkim okresie popularności popadła w zapomnienie. Dopiero we wrześniu 1939 r. znalazła się na ustach wszystkich polskich żołnierzy i do dziś jest ich ulubioną pieśnią.

 

Mury

Pieśń dla zadumy nad dzisiejszym dniem, największy przebój z repertuaru Jacka Kaczmarskiego, powstała w 1978 r. Przyszły bard Solidarności przyjaźnił się wówczas z Carlosem Marrodenem (tłumaczem z hiszpańskiego na polski), który podarował mu płytę twórcy heroicznych pieśni, Katalończyka Luisa Llacha. Zawierała ona koncertowe nagrania z występu na rzecz uzyskania autonomii przez Katalonię. Była to pieśń o wolności, z piękną melodią, która zainspirowała Kaczmarskiego do napisania polskiego tekstu. Tak powstały Mury, śpiewane publicznie po raz pierwszy w czasie powstawania Solidarności. Pieśń, wykonywana w legendarnej stoczni, stała się jej hymnem, a także sygnałem Radia Solidarność. W okresie stanu wojennego śpiewano ją w obozach dla internowanych. Później Mury stały się własnością wszystkich.

 

Żeby Polska była Polską

Pieśń powstała w 1976 r. jako piosenka kabaretowa z tekstem Jana Pietrzaka i muzyką Włodzimierza Korcza. Wykonywana w warszawskim kabarecie „Pod Egidą” na finał programu wieczoru, wzbudzała tak wielki entuzjazm publiczności, że cenzura nie pozwalała jej bisować. Toteż po oklaskach artyści milczeli, a publiczność sama ją śpiewała. Od 1980 r. ten kabaretowy utwór towarzyszył historycznym wydarzeniom społecznym, pełniąc rolę pieśni patriotycznej i narodowej; symbolizował rychłe zmiany ustrojowe. Pieśń „Żeby Polska była Polską” cieszy się dużym powodzeniem wśród Polonii.

___________________

Literatura:

  1. Pieśń ojczysta, praca zbiorowa: Adam Baszko, Bolesław Szulia, Eugeniusz Ratajczyk, wyd.
    Caritas Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego, Warszawa 2007
  2. Ks. Kazimierz Szymonik, Oficjum rymowane o św. Stanisławie, Wydawnictwo Ojców
    Franciszkanów, Niepokalanów 1996
  3. Wychowanie muzyczne. Podręcznik dla klasy III Liceum Ogólnokształcącego, Państwowe
    Zakłady Wydawnictw Szkolnych, Warszawa 1973
  4. LIBER VIGRENSIS ad usum christifidelium, praca zbiorowa, red. ks. prof. dr Kazimierz Szymonik, Wigry 2009
  5. Encyklopedia muzyczna, PWM
Top