Z okazji jubileuszu publikujemy (po raz pierwszy w sieci) fragmenty historii Zespołu Pieśni i Tańca Suwalszczyzna. Zapraszamy do budowania księgi wspomnień. Poniższe nadesłał osobiście nasz wieloletni chórmistrz.
Ignacy Ołów – chórmistrz w Zespole Pieśni i Tańca „Suwalszczyzna”
Moja przygoda z zespołem zaczęła się w roku 1978, czyli w momencie jego reaktywacji i trwa do chwili obecnej ( tj. 38 lat ). Generalnie śpiewałem w chórze, kiedy był jeszcze sztywny podział na grupę śpiewającą i tańczącą (później jednak również tańczyłem w niektórych programach).
Pamiętam pierwsze próby chóru prowadzone przez Pana Mariana Szaryńskiego, później Leszka Wolniaka. Była grupa chłopców z technikum, którą przyprowadził do chóru Pan Szargiej, uczący w tej szkole fizyki a jednocześnie śpiewający w ZPiT „Suwalszczyzna”. Podchodził do każdego z nich na próbie, słuchał. Jeżeli uznał, że któryś za słabo się stara, straszył kartkówkami, tudzież innymi restrykcjami na lekcjach fizyki.
W kolejnych latach pełniłem funkcję akompaniatora (1987-1998). Był to czas, kiedy choreografem był Giedymin Wróblewski. Błąkaliśmy się po różnych salach, m.in. była to sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej nr 9 w Suwałkach (z bardzo kiepskiej jakości pianinem). Przez pewien czas byłem również akompaniatorem w zespole „Dzieci Suwalszczyzny”.
Po opuszczeniu zespołu przez Pana Zdzisława Wyszkowskiego (1999) zostałem chórmistrzem, które to stanowisko piastuję do dziś.

Uważam się za wielkiego szczęściarza, że dane mi było w tak zasłużonym i utytułowanym zespole śpiewać, tańczyć, a później służyć następnym pokoleniom, przekazując im swoją wiedzę uzyskaną od swoich wspaniałych poprzedników. To wielki zaszczyt dla mnie, ale również ogromna odpowiedzialność. Zespół przeżywał wzloty i upadki, ale myśmy ciągle wierzyli, że robimy coś znaczącego, może nie wielkiego, ale na pewno ważnego dla miasta i środowiska, z którego wyrośliśmy. Mam nadzieję, że udało nam się – wzorem naszych nauczycieli – wykształcić fachowców, którzy nas zastąpią, chcących kultywować tradycję i przekazywać ją następnym pokoleniom, ponieważ bez przeszłości nie ma przyszłości.

Ignacy Ołów, Suwałki, 25 sierpnia 2016