Nieuzasadnionym i wielkim błędem byłoby zaniechanie czerpania ze skarbów literatury pięknej. Ukazują one, że nasze pokolenie nie jest jedynym, które wymyśla cuda świata tego. Stąpamy po śladach wielkich mistrzów. Chwała twórczości minionej, chwała współczesnym, że twórczo kontynuują tę wędrówkę.
Jednym słowem — coś do poczytania… na dowód niedowiarkom, uczniakom i tym, co już dawno zdali maturę, że literatura ma więcej wspólnego z życiem, aniżeli się komukolwiek wydaje.
Zapraszamy do nowo otwartego saloniku literackiego Zespołu Pieśni i Tańca „Suwalszczyzna”. Zamieszczane tu fragmenty literatury pięknej to wyjątkowe edycje tych dzieł — nigdzie indziej nie można znaleźć podobnie pięknej oprawy ilustratorskiej. Zapraszamy.
Jej pierwszy bal | Lew Tołstoj, Wojna i pokój
O godzinie dziesiątej Rostowowie mieli wstąpić do Ogrodu Taurydzkiego po frejlinę: a tymczasem za pięć dziesiąta panny jeszcze nie były ubrane. Natasza wybierała się na pierwszy wielki bal w życiu. […]
|
Można tańczyć walca, uważnie czytając na trzy pas | Czesław Miłosz, Walc
Już lustra dźwięk walca powoli obraca |
Dział wspiera Ewa Kuczek, nauczyciel języka polskiego w II LO w Suwałkach.