Tańce salonowe

Należy zaznaczyć, że chodzi o tańce praktykowane na salonach na obszarze Suwalszczyzny na przełomie XIX i XX wieku (z lat wcześniejszych nie mamy danych). Tańce te w klasycznej formie praktykowane były na balach gromadzących bogatsze warstwy mieszczańskie i ziemiaństwo, zaś w zredukowanej pojawiały się w środowiskach plebejskich.

Poza tym rzeczą szczególnie ważną jest ukazanie tańców praktykowanych w uproszczonej formie przez „lud” – porównawczo w wersji klasycznej. Przyda się to zarówno zespołom i tancerzom praktykującym owe tańce w wersji plebejskiej, jak i zainteresowanym widzom, którzy powinni mieć szansę zobaczyć diapazon form: klasycznych i adaptowanych przez „lud”. Klasycznego walca wiedeńskiego czy  symfoniczne polki  można zobaczyć i usłyszeć  albo w wersji najwspanialszej (np. transmisje koncertów noworocznych z Wiednia — ale wówczas głównie repertuaru od Kongresu Wiedeńskiego po ok. 1880 rok), albo w wersji schematyczno-wypracowanej i ukazywanej bez kontekstu historycznego — czyli na turniejach tańca towarzyskiego.

Zapewne mało kto spośród nas słyszał  do niedawna o takich tańcach jak kadryle, lansjery, kotyliony, padespany czy polki mazurki — a przecież zaledwie 4 pokolenia wstecz nie było balu bez tych tańców. I dlatego w ramach projektu digitalizacyjnego istnieje edukacyjna możliwość porównywania jednocześnie praktykowanych przez „Suwalszczyznę” wersji salonowych i plebejskich. Oczywiście przez publiczność, ale przede wszystkim przez członków zainteresowanych zespołów ludowych i pieśni i tańca — a szczególnie przez instruktorów tańca, którzy wprowadzając na scenę plebejską  tzw. tańce folklorystyczne muszą mieć szansę na porównanie (co nie znaczy naśladowanie) wersji podstawowej — balowej. I w tym tkwi znacząca siłą całego grantu w części dotyczącej tańca i muzykowania dotanecznego.   Poza tym również po wsiach istniała rola wiejskiego wodzireja (choćby w różnych walcach z figurami). Nie można dobrze zatańczyć wiejskich tańców uwzględniających koncepcyjną formę tańca- bez obejrzenia prawdziwego wodzireja. Z tego też powodu — pomimo że np. walce z figurami były na wsiach popularne aż do połowy XX wieku, tak rzadko obecne są w  tzw. „suitach” tańców ludowych, zastępowane przez ustanowione z góry przez instruktora – tańce sceniczne. Czyli tzw. bzdurne ukazywanie lokalnego folkloru tanecznego, gdy wszyscy sceniczni tancerze bez słowa wiedzą, jakie kolejne figury będą za 15 sekund wykonywać.

Na salonach tańczono także tradycyjne tańce polskie, w uszlachetnionej wersji (z czasem podniesione do rangi tańców narodowych):

 

Dla tych, co jeszcze trochę czasu mają na pozostanie na tej stronie, zapraszamy do naszego Saloniku literackiego.

Top